jeden z moich ulubionych kawałków pezeta..bez spinki GANGSTA xD
9 years ago
19neuro92
dziesiec lat po premierze wracam do tego nie jeden raz zimne wieczory mp3 i sluchawki na uszach pare papierosow i mysli kocham ten kawalek dlaczego juz tak dobry pezet robi juz inny rap tesknie za tamtymi czasami i za tym jak wychodzilo sie na osiedle gdzie ziomki siedzieli gadali i pili browar palili skna i bylo dobrze a Teraz omijam te miejsca nikogo juz tam nie ma nie jest naplute i nie ma łupinek od sloneczniku ale nadal w głoowie leci ten kawałek