Comments
11 years ago
*Háj*Pesnička. 70-te roky, Polsko.Hudba + klavír = Marek Grechuta.Spev = Grechuta a Maryla Rodowicz.Slová = Agniezska Osiecka.W splątanym gaju rąk i nóg szepczemy słowa święte,jak szeptał kiedyś Młody Bóg ogini niepojętej.Ole, ole, ole, ola, oli, bogini niepojętej.Ole, ole, ole, ola, oli, bogini niepojętej.W czerwonym żarze rzewnych żądz płoniemy jak pochodniei opadamy w niebo, śniąc niewinnie i łagodnie.Cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt,niewinnie i łagodnie.Cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt,niewinnie i łagodnie.W żałobnym chłodzie znanych ust szukamy pocieszenia,słuchając, jak nam stygnie puls i mylą się znaczenia.To nic, to nic, to nic, to nic, to nic, to mylą się znaczenia.To nic, to nic, to nic, to nic, to nic, to mylą się znaczenia.Dopóki demon smutku śpi, niech żyją młode żądze.Dopóki życie w nas się tli, dopóki są pieniądze.To nic, to nic, to nic, to nic, to nic, niech żyją młode żądze.To nic, to nic, to nic, to nic, to nic dopóki są pieniądze. Ole, ole, ole, ola, oli, niech żyją młode żądzeOle, ole, ole, ola, oli, dopóki są pieniądze.Ole, ole, ole, ola, oli, dopóki są pieniądze.Ole, ole, ole, ola, oli, dopóki są pieniądze.*radosť :-))))*#marekgrechuta