Kalwi & Remi - Kiss (Official video) video free download


1,832,276
Duration: 03:19
Uploaded: 2010/05/30

Subskrybuj kanał Dwaem Media Group: http://www.youtube.com/user/DwaemMediaGroup

Odwiedź nas na Facebook'u: http://www.facebook.com/DwaemMediaGroup

Kalwi & Remi - Kiss (Official video)

prod: Dwaem Media Group 2010

http://www.facebook.com/DwaemMediaGroup

for: My Music 2010

Comments

8 years ago

metocco

Beautiful song ►

8 years ago

Lucy Suzunia

I've heart this song too often.. now I understand "Until we're kitties"

8 years ago

LionGames

Stare bo stare ale ma to coś :D

8 years ago

Dani Dani

BOSKIE ;)

8 years ago

Kacper Aniszewski

Nutka ok, ale wszystko psuje slowianski " angielski".

9 years ago

Mariola Malinowska

Genialna nuta

9 years ago

Robert Jeff

Ta lozku za bardzo wary napompowala sylikonem

9 years ago

younes berisha

ale po co to wszystko opisujesz, myslisz, że kogoś to obchodzi zbigniewie matuszak

9 years ago

Zbigniew matuszak

Stefanka była w gimnazjum moją koleżanką z klasy równoległej. Była dość wysoką dziewczyną, o delikatnych rysach twarzy i jasnobrązowych włosach. Dobrze się uczyła, raczej nie była zainteresowana chłopakami i imprezami. Wszyscy uważali ją za nieśmiałą kujonkę, jednak nikt nic do niej nie miał. Była powszechnie lubiana, jednak trzymała się głównie z grupą koleżanek. Nie miała czasu, by bawić się w jakieś związki z chłopakami, ani nawet wielkie przyjaźnie z koleżankami. W sumie może nie tyle była to kwestia czasu, co po prostu kwestia jej nieśmiałego i samotniczego charakteru. Zawsze intrygowały mnie takie dziewczyny, jednakże często dziewczyny takie po prostu nie miały niczego do powiedzenia innym i ogólnie były nieciekawe. W głębi duszy czułem, że ze Stefanką jest całkiem inaczej.W czasie jednej z dodatkowych lekcji historii nauczyciel zadał nam pracę dla chętnych, którą mogliśmy wykonać w parach. Od razu zaproponowałem mojej brązowowłosej koleżance, że razem możemy wykonać pracę. Nieśmiało zgodziła się. Przyjęła także moją propozycję, byśmy spotkali się w sobotę wieczorem, gdy moich rodziców nie będzie w domu i będziemy mieli spokój. Okazało się, że i Jej rodzice wyjeżdżają na weekend, więc nie będzie problemu z godziną powrotu Stefanki do domu. Choć nie powiedziałem Jej tego, od razu w mojej głowie urodził się plan, by w sobotnią noc w ogóle nie musiała wracać do domu.Zgodnie z planem, w sobotę o godzinie siódmej Stefanka zapukała do drzwi. Od jakiegoś czasu czekałem już na tą wizytę, więc prawie błyskawicznie otworzyłem drzwi do mojego dokładnie wysprzątanego domu. Moja urocza koleżanka ze szkoły była ubrana w zieloną bluzę, zwykłe jeansy oraz jasnobrązowe, niskie adidasy. Zaraz po wejściu do domu zdjęła buty, zostając w samych wysokich czarno-czerwonych skarpetkach w paski, które ciasno opinały Jej duże stópki. Po zdjęciu butów weszła do mojego pokoju. Usiedliśmy przed komputerem, na którym mieliśmy wykonać prezentację multimedialną. Niemal od razu rozpoczęliśmy ciekawą dyskusję, którą przerwałem dopiero po pół godzinie proponując koleżance kolację. Przyjęła propozycję i zaproponowała, że pomoże mi. Tak więc razem poszliśmy do kuchni.Po szybkim zrobieniu kanapek usiedliśmy w jadalni przy stole i rozmawiając na różne tematy, coraz bardziej odbiegające od tematu naszej pracy dodatkowej, zaczęliśmy coraz lepiej się poznawać. Okazało się, że Stefanka jeszcze nigdy nie miała chłopaka, ani nawet nie całowała się i nie przytulała się z żadnym. Stwierdziłem, przysuwając się blisko do Stefanki, że nasza dotychczasowa znajomość pozwala już mi Ją przytulić. Nieśmiało przybliżyła się do mnie. Delikatnie ją objąłem, na co odpowiedziała tym samym. Zacząłem głaskać Stefankę po pleckach i pięknych włoskach. Z czasem zaczęliśmy przytulać się coraz mocniej.- Ok, Kuba, starczy już na razie- odpowiedziała z uśmiechem- Jak już zrobimy prezentację, to będziemy mogli dalej się przytulać i poznawać. Teraz szkoda czasu, bo w ogóle nie zdążymy nic zrobić.- Masz rację- odpowiedziałem, nie ukrywając zawiedzenia w głosie- Ale kto wie, może przez ten czas nasza znajomość pozwoli mi Cię pocałować- dodałem śmiejąc się.- Może, może- delikatnym głosem odpowiedziała, nieśmiało się uśmiechając.Tak więc wróciliśmy do pracy. Okazało się, że zrobienie takiej prezentacji jest trudniejsze niż myśleliśmy. Robiło się coraz później, jednakże postanowiliśmy dzisiaj ją dokończyć. Pracowaliśmy do w pół do jedenastej w nocy. Stwierdziłem, że jest już zbyt późno, by moja urocza koleżanka sama wracała do domu. Po dość długich namowach zgodziła się. Od razu po wyrażeniu zgody, mocno Ją uścisnąłem.- Obiecałaś, że po skończeniu pracy będzie tuli tuli- wyszeptałem Stefce do ucha.Nie czekając na żadną odpowiedź, pocałowałem Ją w policzek. Słodko się zarumieniła, miałem przez chwilę wrażenie, że chciałaby uciec. Jednak po chwili, gdy pocałowałem Ją w przepiękne, malutkie usteczka, wszelkie Jej wątpliwości prysły. Odwzajemniła mój pocałunek, wprowadzając do naszej zabawy swój długi języczek. Namiętnie się całowaliśmy. Wciąż pamiętałem, że jest to pierwszy pocałunek Stefanki i starałem się, żeby był wyjątkowy. W pewnej chwili moja słodka odessałą się ode mnie i powiedziała:- No niby mogę tu zostać na noc, ale przecież nie mam piżamy. I gdzie będę spała?- Spokojnie. Moich rodziców nie ma, więc mogłabyś spać w ich łóżku. A jeśli byś się bała, to ja...- odpowiedziałem, nie kończąc.- A jeśli bym się bała, to co?- zapytała zaciekawiona, lekko się rumieniąc.- To mógłby spać tam razem z Tobą i bronić Cię przed wszystkimi potworami spod łóżka, które tylko czekają, żeby zaatakować taką słodką dziewczynkę.- Ooo, a to ciekawy pomysł- odpowiedziała z uśmiechem- a może to przed Tobą będę potrzebowała obrony?- Przede mną? Nic bym nie zrobił takiej słodkiej dziewczynce, mojej księżniczce- powiedziałem, po czym uklęknąłem przed siedzącą na krześle Stefanką.Zaciekawiona na mnie spojrzała. Trzymała nogę na nodze, przez co jedna z jej stópek z słodkich, czarno-czerwonych pasiastych skarpetkach wisiała w powietrzu. Pocałowałem tą stópkę. Stefanka wydała okrzyk zdziwienia, jednak nie sprawił on, że przerwałem zabawę. Dalej całowałem fajne, dziewczęce skarpetki na obu stopach. Po jakimś czasie postanowiłem zdjąć je i pierwszy raz w życiu ujrzeć duże stópki mojej koleżanki. Tak też zrobiłem. Po delikatnym i stopniowym zdejmowaniu skarpetek Stefanki, moim oczom ukazały się Jej zjawiskowe stópki.Miała ona bardzo długie palce ze zdrowymi, niepomalowanymi paznokciami. Po zdjęciu skarpetek zaczęła słodko nimi poruszać. Zauważyłem, że szczeliny pomiędzy paluszkami wymagają wylizania. Szybko przeszedłem do lizania, które nieźle łaskotało moją koleżankę. Następnie przeszedłem do lizania całych paluszków. Wkładałem także coraz mocniej całe stópki do swoich ust. W czasie tego wkładania, paluszki słodko poruszały się dotykając mojego języka i sprawiając mi dużo przyjemności.- Zaniesiesz mnie już do tego dużego łóżka Twoich rodziców?- zapytała- Stwierdziłam, że będę potrzebowała ochrony przed potworami.- Z przyjemnością będę bronił moją piękną księżniczkę- odpowiedziałem, biorąc równocześnie Stefankę na ręce.Zaniosłem Ją do dużego, małżeńskiego łoża. Rozpiąłem Stefance rozporek w dżinsach i stwierdziłem, że lepiej będzie Jej się spało bez spodni. Początkowo protestowała, jednakże po jakimś czasie ustąpiła. Ukazały mi się różowe majteczki, które szybkim ruchem zdjąłem z niczego nie spodziewającej się koleżanki. Rączkami zasłoniła swoją różowiutką, lekko owłosioną cipkę. Zrobiła się także czerwona na buźce. Najpierw pocałowałem Ją w rączki zasłaniające cipkę. Początkowo zdenerwowana Stefanka zaczęła łagodnieć i po jakimś czasie odsunęła nawet swoje dłonie. Zacząłem całować i lizać Jej cipkę, która zaczęła robić się mokra. Moja koleżanka całkiem się rozluźniła się i zacząłem nawet poruszać ciałem, by odczuwać jeszcze większą przyjemność z robionej przeze mnie minety.Po jakimś czasie stwierdziłem, że Stefanka jest już gotowa na Jej pierwszy razem. Szybko się rozebrałem. Moja koleżanka była lekko zdziwiona i wystraszona. Gdy byłem już cały nagi, a Ona z zaciekawieniem wpatrywała się w mojego długiego, sterczącego penisa, ściągnąłem z Niej zieloną bluzę. Następnie złapałem przez biały biustonosz Jej niewielkie piersi i zacząłem Je ugniatać. Stefanka zaczęła szybciej oddychać. Następnie zdjąłem Jej biustonosz i spojrzałem na przepiękne, dość małe cycki i kilka razy Je pocałowałem.Oboje byliśmy już całkiem nadzy. Położyłem się na łóżku i poprosiłem Stefance, by na mnie usiadła. Dokładnie Nią pokierowałem, by wbić mojego penisa w Jej różową, dziewiczą dziurkę. Początkowo poruszała się nieśmiało i powoli, z czasem zaczęła jednak odczuwać coraz większą przyjemność i coraz szybciej skakać na mnie i nabijać się na mojego penisa. W pewnej chwili odczytałem z Jej twarzy i ruchów ciała, że jest bliska dojścia. Zacząłem coraz szybciej poruszać się wewnątrz mojej pięknej koleżanki. W pewnej chwili doszliśmy razem. Po wystrzeleniu spermy wyszedłem ze Stefanki. Położyliśmy się obok siebie i mocno owinęliśmy wokół siebie nasze gorące, nagie ciała. W tej pozycji zasnęliśmy i spaliśmy do rana.

9 years ago

Zbigniew matuszak

Stefanka była w gimnazjum moją koleżanką z klasy równoległej. Była dość wysoką dziewczyną, o delikatnych rysach twarzy i jasnobrązowych włosach. Dobrze się uczyła, raczej nie była zainteresowana chłopakami i imprezami. Wszyscy uważali ją za nieśmiałą kujonkę, jednak nikt nic do niej nie miał. Była powszechnie lubiana, jednak trzymała się głównie z grupą koleżanek. Nie miała czasu, by bawić się w jakieś związki z chłopakami, ani nawet wielkie przyjaźnie z koleżankami. W sumie może nie tyle była to kwestia czasu, co po prostu kwestia jej nieśmiałego i samotniczego charakteru. Zawsze intrygowały mnie takie dziewczyny, jednakże często dziewczyny takie po prostu nie miały niczego do powiedzenia innym i ogólnie były nieciekawe. W głębi duszy czułem, że ze Stefanką jest całkiem inaczej.W czasie jednej z dodatkowych lekcji historii nauczyciel zadał nam pracę dla chętnych, którą mogliśmy wykonać w parach. Od razu zaproponowałem mojej brązowowłosej koleżance, że razem możemy wykonać pracę. Nieśmiało zgodziła się. Przyjęła także moją propozycję, byśmy spotkali się w sobotę wieczorem, gdy moich rodziców nie będzie w domu i będziemy mieli spokój. Okazało się, że i Jej rodzice wyjeżdżają na weekend, więc nie będzie problemu z godziną powrotu Stefanki do domu. Choć nie powiedziałem Jej tego, od razu w mojej głowie urodził się plan, by w sobotnią noc w ogóle nie musiała wracać do domu.Zgodnie z planem, w sobotę o godzinie siódmej Stefanka zapukała do drzwi. Od jakiegoś czasu czekałem już na tą wizytę, więc prawie błyskawicznie otworzyłem drzwi do mojego dokładnie wysprzątanego domu. Moja urocza koleżanka ze szkoły była ubrana w zieloną bluzę, zwykłe jeansy oraz jasnobrązowe, niskie adidasy. Zaraz po wejściu do domu zdjęła buty, zostając w samych wysokich czarno-czerwonych skarpetkach w paski, które ciasno opinały Jej duże stópki. Po zdjęciu butów weszła do mojego pokoju. Usiedliśmy przed komputerem, na którym mieliśmy wykonać prezentację multimedialną. Niemal od razu rozpoczęliśmy ciekawą dyskusję, którą przerwałem dopiero po pół godzinie proponując koleżance kolację. Przyjęła propozycję i zaproponowała, że pomoże mi. Tak więc razem poszliśmy do kuchni.Po szybkim zrobieniu kanapek usiedliśmy w jadalni przy stole i rozmawiając na różne tematy, coraz bardziej odbiegające od tematu naszej pracy dodatkowej, zaczęliśmy coraz lepiej się poznawać. Okazało się, że Stefanka jeszcze nigdy nie miała chłopaka, ani nawet nie całowała się i nie przytulała się z żadnym. Stwierdziłem, przysuwając się blisko do Stefanki, że nasza dotychczasowa znajomość pozwala już mi Ją przytulić. Nieśmiało przybliżyła się do mnie. Delikatnie ją objąłem, na co odpowiedziała tym samym. Zacząłem głaskać Stefankę po pleckach i pięknych włoskach. Z czasem zaczęliśmy przytulać się coraz mocniej.- Ok, Kuba, starczy już na razie- odpowiedziała z uśmiechem- Jak już zrobimy prezentację, to będziemy mogli dalej się przytulać i poznawać. Teraz szkoda czasu, bo w ogóle nie zdążymy nic zrobić.- Masz rację- odpowiedziałem, nie ukrywając zawiedzenia w głosie- Ale kto wie, może przez ten czas nasza znajomość pozwoli mi Cię pocałować- dodałem śmiejąc się.- Może, może- delikatnym głosem odpowiedziała, nieśmiało się uśmiechając.Tak więc wróciliśmy do pracy. Okazało się, że zrobienie takiej prezentacji jest trudniejsze niż myśleliśmy. Robiło się coraz później, jednakże postanowiliśmy dzisiaj ją dokończyć. Pracowaliśmy do w pół do jedenastej w nocy. Stwierdziłem, że jest już zbyt późno, by moja urocza koleżanka sama wracała do domu. Po dość długich namowach zgodziła się. Od razu po wyrażeniu zgody, mocno Ją uścisnąłem.- Obiecałaś, że po skończeniu pracy będzie tuli tuli- wyszeptałem Stefce do ucha.Nie czekając na żadną odpowiedź, pocałowałem Ją w policzek. Słodko się zarumieniła, miałem przez chwilę wrażenie, że chciałaby uciec. Jednak po chwili, gdy pocałowałem Ją w przepiękne, malutkie usteczka, wszelkie Jej wątpliwości prysły. Odwzajemniła mój pocałunek, wprowadzając do naszej zabawy swój długi języczek. Namiętnie się całowaliśmy. Wciąż pamiętałem, że jest to pierwszy pocałunek Stefanki i starałem się, żeby był wyjątkowy. W pewnej chwili moja słodka odessałą się ode mnie i powiedziała:- No niby mogę tu zostać na noc, ale przecież nie mam piżamy. I gdzie będę spała?- Spokojnie. Moich rodziców nie ma, więc mogłabyś spać w ich łóżku. A jeśli byś się bała, to ja...- odpowiedziałem, nie kończąc.- A jeśli bym się bała, to co?- zapytała zaciekawiona, lekko się rumieniąc.- To mógłby spać tam razem z Tobą i bronić Cię przed wszystkimi potworami spod łóżka, które tylko czekają, żeby zaatakować taką słodką dziewczynkę.- Ooo, a to ciekawy pomysł- odpowiedziała z uśmiechem- a może to przed Tobą będę potrzebowała obrony?- Przede mną? Nic bym nie zrobił takiej słodkiej dziewczynce, mojej księżniczce- powiedziałem, po czym uklęknąłem przed siedzącą na krześle Stefanką.Zaciekawiona na mnie spojrzała. Trzymała nogę na nodze, przez co jedna z jej stópek z słodkich, czarno-czerwonych pasiastych skarpetkach wisiała w powietrzu. Pocałowałem tą stópkę. Stefanka wydała okrzyk zdziwienia, jednak nie sprawił on, że przerwałem zabawę. Dalej całowałem fajne, dziewczęce skarpetki na obu stopach. Po jakimś czasie postanowiłem zdjąć je i pierwszy raz w życiu ujrzeć duże stópki mojej koleżanki. Tak też zrobiłem. Po delikatnym i stopniowym zdejmowaniu skarpetek Stefanki, moim oczom ukazały się Jej zjawiskowe stópki.Miała ona bardzo długie palce ze zdrowymi, niepomalowanymi paznokciami. Po zdjęciu skarpetek zaczęła słodko nimi poruszać. Zauważyłem, że szczeliny pomiędzy paluszkami wymagają wylizania. Szybko przeszedłem do lizania, które nieźle łaskotało moją koleżankę. Następnie przeszedłem do lizania całych paluszków. Wkładałem także coraz mocniej całe stópki do swoich ust. W czasie tego wkładania, paluszki słodko poruszały się dotykając mojego języka i sprawiając mi dużo przyjemności.- Zaniesiesz mnie już do tego dużego łóżka Twoich rodziców?- zapytała- Stwierdziłam, że będę potrzebowała ochrony przed potworami.- Z przyjemnością będę bronił moją piękną księżniczkę- odpowiedziałem, biorąc równocześnie Stefankę na ręce.Zaniosłem Ją do dużego, małżeńskiego łoża. Rozpiąłem Stefance rozporek w dżinsach i stwierdziłem, że lepiej będzie Jej się spało bez spodni. Początkowo protestowała, jednakże po jakimś czasie ustąpiła. Ukazały mi się różowe majteczki, które szybkim ruchem zdjąłem z niczego nie spodziewającej się koleżanki. Rączkami zasłoniła swoją różowiutką, lekko owłosioną cipkę. Zrobiła się także czerwona na buźce. Najpierw pocałowałem Ją w rączki zasłaniające cipkę. Początkowo zdenerwowana Stefanka zaczęła łagodnieć i po jakimś czasie odsunęła nawet swoje dłonie. Zacząłem całować i lizać Jej cipkę, która zaczęła robić się mokra. Moja koleżanka całkiem się rozluźniła się i zacząłem nawet poruszać ciałem, by odczuwać jeszcze większą przyjemność z robionej przeze mnie minety.Po jakimś czasie stwierdziłem, że Stefanka jest już gotowa na Jej pierwszy razem. Szybko się rozebrałem. Moja koleżanka była lekko zdziwiona i wystraszona. Gdy byłem już cały nagi, a Ona z zaciekawieniem wpatrywała się w mojego długiego, sterczącego penisa, ściągnąłem z Niej zieloną bluzę. Następnie złapałem przez biały biustonosz Jej niewielkie piersi i zacząłem Je ugniatać. Stefanka zaczęła szybciej oddychać. Następnie zdjąłem Jej biustonosz i spojrzałem na przepiękne, dość małe cycki i kilka razy Je pocałowałem.Oboje byliśmy już całkiem nadzy. Położyłem się na łóżku i poprosiłem Stefance, by na mnie usiadła. Dokładnie Nią pokierowałem, by wbić mojego penisa w Jej różową, dziewiczą dziurkę. Początkowo poruszała się nieśmiało i powoli, z czasem zaczęła jednak odczuwać coraz większą przyjemność i coraz szybciej skakać na mnie i nabijać się na mojego penisa. W pewnej chwili odczytałem z Jej twarzy i ruchów ciała, że jest bliska dojścia. Zacząłem coraz szybciej poruszać się wewnątrz mojej pięknej koleżanki. W pewnej chwili doszliśmy razem. Po wystrzeleniu spermy wyszedłem ze Stefanki. Położyliśmy się obok siebie i mocno owinęliśmy wokół siebie nasze gorące, nagie ciała. W tej pozycji zasnęliśmy i spaliśmy do rana.

9 years ago

daktylium

jeszcze stara sala w energy :D

9 years ago

Nedko Kostadinov

PL PEOPLE FOR THE WIN

9 years ago

Siebenjp7

Kalwi & Remi - Kiss (Official video)

9 years ago

MARGARET Slater

I know and it's really loud but I am starting to be able to do it and I enjoy it

10 years ago

Sweden1989

Fucking awesome ))))

10 years ago

blejd k

dla ewy z mojej klatki blad wojownik serc

10 years ago

388bobek

Your mum... Ba Dum Tss /watch?v=6zXDo4dL7SU

10 years ago

Michał B

pokaz zdjecie swojej dziewczyny, albo chlopaka geju pierdolony !

10 years ago

hokejfan123

STOP PEDALSKIEJ PROPAGANDZIE !!! @ABSTRACHUJE !!!

10 years ago

Łukasz Mogielnicki

zajebista piosenka i piękna wokalistka <3

Related Videos