KALIBER 44 - Psychoza [OFFICIAL AUDIO] video free download

Piotr Łuszcz

Fajnie wyszłem :D

MrHummel8

Ustawcie sobie prędkość 0.5 :)

Jaroslaw 1

Super!!!

nagarot33

qrwa zajebiste - pełen szacun...kreska

tomasz owczarz

k44 otworzył mi okno na swiat tak jak stary dobry punk to wyglada podobnie a jednak różnia sie tylko nuta wiem co mowie jestem starym zgredem ale uwielbiam ten burdel który robią mi z bani.hahaha

Kacper Koksu

Nic nie przebije kawałków K44. Po prostu lepiej się nie da.

Krystian Michalak

reklamy poczas słuchania kalibra jakos bardziej smierdza

Lenka Frankowska

fest przyjebane 

Mieczysław D

kaliber to mistrzostwo swiata

Buka kozak buka kery

Kumple

Michał Szybiak

Na płycie jest mysz w folkowej sukience. 

Konrad Górski

K44 ZAWSZE ZAJEBISTY !!!!

Rahciachos

Ładnie Magik rapuje :D

Dawid T.

Czy tylko ja patrząc na obracający się winyl łapie schizę przy tej muzyce ? :D

TheAdek1986

słuchanie na sucho nie ma sensu:/

Dominik Krzemiński

Gimb to nie wiek tylko stan umyslu

Magdalena Jarzab

You run but you know that you know, it is not enough ,They are still catching up with you but ... x4It's midnight , what are you doing here alone?Your heart overwhelmed with fear !Where adults , where children, where is everybodyWhore , as full of a white day !But now no one is as if to spite youThe lights went out a long time in each windowYou are here alone , all alone , like a fingerAround her cat than a dog , a rat than evenWhen the white day is full of buddies with youNow there is no one , they will not help youYou know that it is dangerous and wonderingDo you have to run, or not yetYou run but you know that you know, it is not enough ,They are still catching up with you but ... x4Oh yes ! You flew fearWhen the silence of the night you can hear the tires squealInstantly turn your back toYou grab for the heart and pulse who fucks , boy screwing upYou look and you see two shadowsOne has something in his hand and run to youO God ! How much you are afraid ofHow would you like that it was just a dreamBut you have to run , they are so close , you're afraid to turn aroundYour brain is not working , just to escapeRuns into the cage , how to trapWhich is old, five-storey block of flatsRuns up to the top , you know you're not startingI hear how they run and are waiting for the end of lifeI knew that as you see them almost not dieYou look , you see, after all, areWhore only your buddies ...pals , buddies , pals , buddies , pals , buddiesYou run but you know that blow , it is not enough ,They are still catching up with you but ... x4

Studnia Pełna Wiedzy...

Musisz biec lecz wiesz, że wiesz, to za mało jest, Oni wciąż Cię doganiają lecz... x4Już północ, co tu robisz sam? Twe serce ogarnia strach! Gdzie dorośli, gdzie dzieci, gdzie się wszyscy podziali Kurwa, jak pełno ich jest w dzień biały! Lecz teraz nikogo nie ma, jakby na złość Tobie Światła już dawno pogasły w każdym oknie Jesteś tu sam, zupełnie sam, jak palec Wokół ni kota, ni psa, ni szczura nawet Gdy w biały dzień jest pełno kumpli z Tobą Teraz nie ma nikogo, oni Ci nie pomogą Ty wiesz, że niebezpiecznie jest i zastanawiasz się Czy masz biec, czy jeszcze nie Musisz biec lecz wiesz, że wiesz, to za mało jest, Oni wciąż Cię doganiają lecz... x4O tak! Przeleciał Cię strach Gdy wśród nocnej ciszy pisk opon słyszysz Błyskawicznie w tył się odwracasz Chwytasz za serce a puls dopierdala, chłopcze nawalaszPatrzysz i widzisz dwa cienie Jeden ma coś w ręku i biegną do Ciebie O Boże! Jak bardzo boisz się Jak bardzo byś chciał, by to był tylko sen Lecz musisz biec, są już tak blisko, boisz się odwrócić Twój mózg już nie pracuje, byle tylko uciec Wbiegasz do klatki, jak do pułapki Którą jest stary, pięciopiętrowy blok mieszkalny Wbiegasz na samą górę, wiesz, że nie masz wyjścia I słyszysz jak biegną i czekasz na koniec życia Wiedziałem, że jak ich zobaczysz mało co nie umrzesz Patrzysz, widzisz, przecież to są Kurwa tylko twoi kumple...kumple, kumple, kumple, kumple, kumple, kumpleMusisz biec lecz wiesz, że wiać, to za mało jest, Oni wciąż Cię doganiają lecz... x4

ArtoPakto

You run but you know that you know, it is not enough ,They are still catching up with you but ... x4It's midnight , what are you doing here alone?Your heart overwhelmed with fear !Where adults , where children, where is everybodyWhore , as full of a white day !But now no one is as if to spite youThe lights went out a long time in each windowYou are here alone , all alone , like a fingerAround her cat than a dog , a rat than evenWhen the white day is full of buddies with youNow there is no one , they will not help youYou know that it is dangerous and wonderingDo you have to run, or not yetYou run but you know that you know, it is not enough ,They are still catching up with you but ... x4Oh yes ! You flew fearWhen the silence of the night you can hear the tires squealInstantly turn your back toYou grab for the heart and pulse who fucks , boy screwing upYou look and you see two shadowsOne has something in his hand and run to youO God ! How much you are afraid ofHow would you like that it was just a dreamBut you have to run , they are so close , you're afraid to turn aroundYour brain is not working , just to escapeRuns into the cage , how to trapWhich is old, five-storey block of flatsRuns up to the top , you know you're not startingI hear how they run and are waiting for the end of lifeI knew that as you see them almost not dieYou look , you see, after all, areWhore only your buddies ...pals , buddies , pals , buddies , pals , buddiesYou run but you know that blow , it is not enough ,They are still catching up with you but ... x4

ArtoPakto

Musisz biec lecz wiesz, że wiesz, to za mało jest, Oni wciąż Cię doganiają lecz... x4Już północ, co tu robisz sam? Twe serce ogarnia strach! Gdzie dorośli, gdzie dzieci, gdzie się wszyscy podziali Kurwa, jak pełno ich jest w dzień biały! Lecz teraz nikogo nie ma, jakby na złość Tobie Światła już dawno pogasły w każdym oknie Jesteś tu sam, zupełnie sam, jak palec Wokół ni kota, ni psa, ni szczura nawet Gdy w biały dzień jest pełno kumpli z Tobą Teraz nie ma nikogo, oni Ci nie pomogą Ty wiesz, że niebezpiecznie jest i zastanawiasz się Czy masz biec, czy jeszcze nie Musisz biec lecz wiesz, że wiesz, to za mało jest, Oni wciąż Cię doganiają lecz... x4O tak! Przeleciał Cię strach Gdy wśród nocnej ciszy pisk opon słyszysz Błyskawicznie w tył się odwracasz Chwytasz za serce a puls dopierdala, chłopcze nawalaszPatrzysz i widzisz dwa cienie Jeden ma coś w ręku i biegną do Ciebie O Boże! Jak bardzo boisz się Jak bardzo byś chciał, by to był tylko sen Lecz musisz biec, są już tak blisko, boisz się odwrócić Twój mózg już nie pracuje, byle tylko uciec Wbiegasz do klatki, jak do pułapki Którą jest stary, pięciopiętrowy blok mieszkalny Wbiegasz na samą górę, wiesz, że nie masz wyjścia I słyszysz jak biegną i czekasz na koniec życia Wiedziałem, że jak ich zobaczysz mało co nie umrzesz Patrzysz, widzisz, przecież to są Kurwa tylko twoi kumple...kumple, kumple, kumple, kumple, kumple, kumpleMusisz biec lecz wiesz, że wiać, to za mało jest, Oni wciąż Cię doganiają lecz... x4

KALIBER 44

KALIBER 44 - Film [OFFICIAL VIDEO]

KALIBER 44

KALIBER 44 - Psychodela [OFFICIAL AUDIO]