Filipinki - Ave Maria no morro. Oryginalny teledysk, 1964 r. video free download


164,198
Duration: 04:45
Uploaded: 2014/02/02

„Ave Maria no morro" znalazło się w repertuarze zespołu Filipinki jako jeden z pierwszych utworów. W czerwcu 1961 r. grupa wzięła udział w Wielkim Festiwalu Muzyki, Pieśni i Tańca we Wrocławiu - jako jedyny dopuszczony do konkursu zespół amtorski. Filipinki (wtedy jeszcze jako Zespół Wokalny Technikum Handlowego w Szczecinie) podczas festiwalu zaśpiewały właśnie „Ave Maria no morro" - interpretacja i wykonanie utworu przyniosło im wyróżnienie i zapoczątkowało ogólnopolską karierę zespołu. Partię solową śpiewa Elżbieta Klausz. „Ave Maria no morro" znalazło się na pierwszej długogrającej płycie Filipinek „Rozśpiewani równieśnicy" (Pronit 0454), która ukazała się w pierwszych miesiącach 1965 r. Muzykę skomponował Herivelto Martins, a tekst polski napisał Tadeusz Czarkowski.

Więcej informacji o historii i muzyce zespołu w książce Marcina Szczygielskiego „Filipinki - to my!" Ilustrowana historia pierwszego polskiego girlsbandu".

W ciągu piętnastu lat istnienia (1959-1974) zespół Filipinki osiągnął zawrotny sukces. Dał około 4 tys. koncertów w Polsce, Szwecji, USA, Kanadzie, Anglii, NRD, Związku Radzieckim, Czechosłowacji i Bułgarii. Wydał kilkanaście płyt (m.in. w ZSRR i USA) - przy czym tylko pierwsze trzy sprzedały się nakładzie niemal miliona egzemplarzy, o czym na swoich łamach informował w 1974 r. amerykański tygodnik muzyczny „Billboard".

Zespół Filipinki był pierwszą polską grupą młodzieżową, która zyskała popularność nie tylko wśród swoich rówieśników, ale wśród wszystkich pokoleń odbiorców. Siedem skromnych, sympatycznych dziewcząt potrafiło śpiewa tak jak nikt wcześniej nie śpiewał - nowocześnie i prosto, bez jakiejkolwiek maniery. To spodobało się słuchaczom, ale pokochali Filipinki przede wszystkim za ich wdzięk i za to, że śpiewanie traktowały jak wspaniałą przygodę, którą przeżywały z prawdziwą radością.

Dziś Filipinki znowu są pierwsze, bo jeszcze żaden polski zespół młodzieżowy z tamtych lat nie doczekał się tak bogato ilustrowanej i udokumentowanej monografii. Ale nic dziwnego - Marcin Szczygielski, który zyskał uznanie jako autor powieści dla dorosłych i młodzieży (Berek, Poczet Królowych polskich, Czarny Młyn) - pisząc tą książkę miał dostęp do informacji z pierwszej ręki. Jest synem jednej z Filipinek - Iwony Racz.

Do książki dołączona jest płyta CD, a niej 24 nigdy dotąd niepublikowane nagrania zespołu Filipinki z lat 1962-1971 oraz muzyczna premiera.

Wydawcy: AGORA SA, IW Latarnik, Oficyna Wydawnica AS

Warszawa, październik 2013

Comments

5 years ago

Studio Tadeusz

Kocham te piosenki, a tę płytę mam od czasu, gdy miałem 8 lat. Od tego czasu odtworzyłem ja może z tysiąc razy i nadal działa, chociaż już trochę trzeszczy. Co do piosenki "Ave Maria no morro", to nawet nie wiedziałem o istnieniu tego teledysku. Dzięki za udostępnienie.

5 years ago

Krzysztof Mondry

Tak PRL-owska cenzura walczyła z kościołem.

6 years ago

Iwona Zawisza

o Maryi bez Maryi nawet w tle wiadomo dlaczego ale dobre chodź tyle

6 years ago

Ela Galka

nie potrawię powiedzieć jak pięknie śppiewają

6 years ago

Halina Cychol

Brawo dla twórcy tego młodzieńczego zespołu

6 years ago

ekunsa

urodzilam sie w tym roku. Miała od mamy płytę z przebojami Filipinek i puszczalam ją praktycznie przez całe życie. Mam ją do tej pory, ale teraz słucham ich przez internet.

7 years ago

Andrzej Flis

miałem3lata.wielkie dzięki

7 years ago

Andrzej Flis

Cud,cudowne,więcej

7 years ago

supehr

Dlaczego dzisiaj w Polsce żadna grupa wokalna nie może się przebić? Podczas gdy w USA i W. Bryt, coraz kolejne nowe zespoły żeńskie i męskie są na pierwszych miejscach list

7 years ago

wikkryw221

Piosenka świetna, ale teledysk i zawarte w nim scenki pasują do horroru "Sabat Czarownic". Czysta komuna..

8 years ago

Kuba Skrzypski

To co drazni to te kolorowe wstawki w tej serii teledyskow.

8 years ago

slawomira kowalska

dla mej mamy która odchodzi Eva Mateja

8 years ago

Krzysztof Kolanek

ten temat łyknął Scorpions- z sukcesem i obciachu sie nie obawiał

8 years ago

Julio Cesar Oliveira

Música brasileira.linda...

9 years ago

Marek B.

Brawo Filipinki!

9 years ago

MsSlucyna

Ave Maria dopuszczono zapewne  w imię idei internacjonalizmu solidaryzując się z cierpieniami i niedolą ubogiego chłopstwa meksykańskiego.

9 years ago

ekunsa

piękne....

9 years ago

Maria Majchrowicz

Jestem pod wrażeniem....Jak cudnie brzmi solistka....To przecież moje lata wczesnego dzieciństwa...Jakim cudem dopuszczono je z Ave Maria;) na ten festiwal?.........

9 years ago

Ewa Miłoszewicz

Przepiękna jest ta piosenka.reszta piosenek też.Są wspaniałe .

10 years ago

Sowa50

W latach 60 słuchanie Filipinek to był obciach dla bigbitowca.Teraz jestem dalej zwolennikiem rocka ale z przyjemnością słucham tych nagrań- Wyrazy sympatii dla twórcy klipu na YT.

Related Videos