Akustyka była po prostu STRASZNA, momentami trudno było wyłowić jakiekolwiek dźwięki przypominające słowa piosenek, trzeba je było odtwarzać z pamięci. Angus & Co dali z siebie wszystko, ale w walce ze Studnią Narodową byli bez szans (przynajmniej na trybunach, sektor G35). Po raz drugi w życiu wyszedłem z koncertu biletowanego w trakcie występu, ten jazgot był po prostu nie do zniesienia. Poważnie się zastanowię nad celowością uczestniczenia w kolejnym koncercie rockowym w tym miejscu, to jest zabójstwo typu kwalifikowanego na muzyce!
Due to terrible acoustics of the stadium the noise was purely obscene. This ruined totally what could have been an outstanding evening. For the second time in my life I had to leave the venue in the middle of the gig. 25 July 2015 - the date when brilliant music was murdered in Warsaw...
8 years ago
8 years ago
8 years ago
8 years ago