Informacje o zespole, aktualności na stronie:
www.facebook.com/zespol.niebonie
Jest inwalidą tak nieznośnym,
nie znoszą go z trzeciego piętra.
Kiedyś był chłopcem modnym, głośnym,
lecz coś się stało, dokładnie nie pamięta.
Kochał grać w piłkę, targać warkocze,
na widok dziewcząt doznawał zauroczeń.
Dzisiaj jest meblem, dziś jest ciężarem,
dziś jego życie zmieniono w marę.
Jest inwalidą zapomnianym,
o takich ludziach trudno się pamięta.
Kiedyś był chłopcem modnym, znanym
w środku tygodnia ubierał się jak w święta.
Dziewczyny miewał atrakcyjne,
długie miłości, krótkie wakacyjne.
Dzisiaj jest meblem, dziś jest ciężarem,
Dziś jego życie zmieniono w marę.
Lecz jego serce jeszcze żyje.
I jego serce ciągle bije.
Pamięta radość i wie jak pachnie mięta,
Choć nie odróżnia powszedniego dnia od święta,
To jednak bije.
Jest inwalidą, wózek więzieniem,
a dotyk dłoni prostym marzeniem.
Kiedyś był wolny, świat był bez skazy,
Anka pod oknem Ileż to razy
wspólne wycieczki, z domu ucieczki.
Był taki inny, nigdy debilny.
Dzisiaj bariery, schody i kraty,
w ciszy ustala życiowe straty.
Lecz jego serce...
12 years назад