Ewa Demarczyk - Deszcze descargar videos gratis


151,718
Duración: 05:14
Subido: 2012/12/19

Krzysztof Kamil Baczyński

Deszcze

Deszcz jak siwe łodygi, szary szum,

a u okien smutek i konanie.

Taki deszcz kocham, taki szelest strun,

deszcz - życiu zmiłowanie.

Dalekie pociągi jeszcze jadą dalej

bez ciebie. Cóż? Bez ciebie. Cóż?

w ogrody wód, w jeziora żalu,

w liście, w aleje szklanych róż.

I czekasz jeszcze? Jeszcze czekasz?

Deszcz jest jak litość - wszystko zetrze:

i krew z bojowisk, i człowieka,

i skamieniałe z trwóg powietrze.

A ty u okien jeszcze marzysz,

nagrobku smutny. Czasu napis

spływa po mrocznej, głuchej twarzy,

może to deszczem, może łzami.

I to, że miłość, a nie taka,

i to, że nie dość cios bolesny,

a tylko ciemny jak krzyk ptaka,

i to, że płacz, a tak cielesny.

I to, że winy niepowrotne,

a jedna drugą coraz woła,

i to, jakbyś u wrót kościoła

widzenie miał jak sen samotne.

I stojąc tak w szeleście szklanym,

czuję, jak ląd odpływa w poszum.

Odejdą wszyscy ukochani,

po jednym wszyscy - krzyże niosąc,

a jeszcze innych deszcz oddali,

a jeszcze inni w mroku zginą,

staną za szkłem, co jak ze stali,

i nie doznani miną, miną.

I przejdą deszcze, zetną deszcze,

jak kosy ciche i bolesne,

i cień pokryje, cień omyje.

A tak kochając, walcząc, prosząc

stanę u źródeł - studni ciemnych,

w groźnym milczeniu ręce wznosząc,

jak pies pod pustym biczem głosu.

Nie pokochany, nie zabity,

nie napełniony, niedorzeczny,

poczuję deszcz czy płacz serdeczny,

że wszystko Bogu nadaremno.

Zostanę sam. Ja sam i ciemność.

I tylko krople, deszcze, deszcze

coraz to cichsze, bezbolesne.

21 II 1943 r.

Comentarios

9 years ago

Wladyslaw gocek

Padam na kolana ,Pani Ewo .

9 years ago

Fiona Everett

Wielka Ewa Demarczyk...Głęboki ukłon...

9 years ago

agnesrondo

....... !!!!!! - Dziekuje za tekst

10 years ago

Witold Centkowski

A to Polska właśnie.

10 years ago

Krysia Szczurowska

Krzysztof Kamil BaczyńskiDeszczeDeszcz jak siwe łodygi, szary szum,a u okien smutek i konanie.Taki deszcz kocham, taki szelest strun,deszcz - życiu zmiłowanie.Dalekie pociągi jeszcze jadą dalejbez ciebie. Cóż? Bez ciebie. Cóż?w ogrody wód, w jeziora żalu,w liście, w aleje szklanych róż.I czekasz jeszcze? Jeszcze czekasz?Deszcz jest jak litość - wszystko zetrze:i krew z bojowisk, i człowieka,i skamieniałe z trwóg powietrze.A ty u okien jeszcze marzysz,nagrobku smutny. Czasu napisspływa po mrocznej, głuchej twarzy,może to deszczem, może łzami.I to, że miłość, a nie taka,i to, że nie dość cios bolesny,a tylko ciemny jak krzyk ptaka,i to, że płacz, a tak cielesny.I to, że winy niepowrotne,a jedna drugą coraz woła,i to, jakbyś u wrót kościoławidzenie miał jak sen samotne.I stojąc tak w szeleście szklanym,czuję, jak ląd odpływa w poszum.Odejdą wszyscy ukochani,po jednym wszyscy - krzyże niosąc,a jeszcze innych deszcz oddali,a jeszcze inni w mroku zginą,staną za szkłem, co jak ze stali,i nie doznani miną, miną.I przejdą deszcze, zetną deszcze,jak kosy ciche i bolesne,i cień pokryje, cień omyje.A tak kochając, walcząc, proszącstanę u źródeł - studni ciemnych,w groźnym milczeniu ręce wznosząc,jak pies pod pustym biczem głosu.Nie pokochany, nie zabity,nie napełniony, niedorzeczny,poczuję deszcz czy płacz serdeczny,że wszystko Bogu nadaremno.Zostanę sam. Ja sam i ciemność.I tylko krople, deszcze, deszczecoraz to cichsze, bezbolesne.21 II 1943 r.

10 years ago

Wiktor Sopocianin

nieśmiertelne ...

11 years ago

Łukasz Dudziak

wykonanie godne poety.REWELACJA----dzięki

Videos Relacionados